wtorek, 4 października 2016

Recenzja : D-vit boost dermatologiczny krem do twarzy firmy Oceanic

Pierwszym produktem wybranym na warsztat recenzentowy jest krem d-vit boost. Od jakiegoś czasu było o nim głośno w internetach, czy zebrał zasłużone uznanie?
U schyłku lata moja skóra zwykle domaga się czegoś nawilżającego i odżywczego. Mam wrażliwą cerę podejrzewaną nawet o trądzik różowaty, więc kremy dobieram bardzo uważnie i zawsze z analizą składu. Po wstępnym rozeznaniu postanowiłam zaufać temu produktowi. Kremu używam od miesiąca, codziennie raz lub dwukrotnie.


  • Moja cera: dość młoda jeszcze, choć nie pierwszej młodości, mieszana w kierunku suchej, ultra wrażliwa, bardzo naczynkowa zwłaszcza w rejonie policzków
  • Cena: Zapłaciłam za krem ok. 37 zł w aptece Olmed, chociaż jestem pewna, że można dorwać taniej w sklepach internetowych (nawet za 20-kilka zł)
  • Opakowanie: proste, estetyczne, bez zbędnych udziwnień. Informacje w języku polskim i angielskim. Ulotka. Słoiczek szklany solidny, dość ciężki, wieczko plastikowe. Estetyka jasne, jest ważna, ale to, co przemawia do mnie najbardziej to spolszczony opis składu:


  • Zapach: wyczuwalny, ale nie drażniący. Podoba mi się nawet. Kompozycja zapachowa na ostatnim miejscu w składzie jak widać powyżej
  • Konsystencja: gęstej śmietany, bardzo fajnie się rozprowadza

  • Co obiecuje producent? : "Wyrób medyczny d-vit boost jest przeznaczony do stosowania na skórę wymagającą odbudowy, ochrony, nawilżenia, ukojenia i regeneracji. Unikatowa formuła zapewnia ochronę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Emolienty (olej z ogórecznika, skwalan, mirystynian mirystylu) odbudowują i długotrwale nawilżają skórę. Alantoina i deksopantenol łagodzą podrażnienia. Witaminy D i E intensywnie regenerują i chronią skórę. Regularne stosowanie wyrobu medycznego d-vit boost chroni skórę i zapobiega niekorzystnym zmianom w jej strukturze.
  • Działanie: Krem faktycznie jest bardzo dobry. Skład przyzwoity, olej z ogórecznika na drugim miejscu to bardzo dobrze. Skład odpowiada cenie produktu. Krem w ogóle mnie nie podrażnił, nie wywołał zaczerwienień ani zaskórników. Oczywiście producent ostrzega aby omijać okolice oczu podczas aplikacji i tutaj muszę stwierdzić, że niestety wasze oczy mogą nie wytrzymać tego kontaktu, więc uważajcie ;) Kiedyś, zachęcona działaniem na reszcie twarzy odważyłam się nałożyć go w te rejony, gdzie mam przesusz chyba od zawsze i wszystko było ok do momentu jak odruchowo nie przetarłam oka. Moje oczy są bardzo wrażliwe i niestety musiałam je długo płukać bo szczypały niemiłosiernie. Ale oprócz tego naprawdę nie mam się do czego przyczepić, krem świetnie nawilża, szybko się wchłania, nie zostawia lepiej warstwy o ile nie nałożycie go zbyt dużo. Nie mam pojęcia jak zachowałby się na podkładzie, ponieważ używam go na noc jak zaleca producent, lub na dzień tylko wtedy gdy makijażu nie wykonuję. 
  • Podsumowanie : serdecznie polecam krem na noc wszystkim osobom ze skórą wrażliwą, naczynkową i przesuszoną. Daję mu 5/5 i wiem, że na stałe znajdzie miejsce w mojej kosmetyczce.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz